W ostatnią niedzielę odbyło się zakończenie sezonu rowerowego. Jak co roku, od ponad 10 lat, spotkaliśmy się przy wspólnym ognisku w Hutkach-Kankach. Mieliśmy czas, by podsumować obecny sezon i zastanowić się nad tym, co będziemy chcieli zrobić w przyszłym. Zakończenie to nie oznacza oczywiście końca jeżdżenia na rowerze w tym roku, jest jedynie symbolicznym zamknięciem letniego sezonu wyścigowego. Staraliśmy się, by uczestniczyło w nim całe środowisko rowerowe z okolicy. Frekwencja dopisała pomimo nie najlepszej pogody.
Było zakończenie, czas więc teraz na małe podsumowanie. Rok 2015 był bardzo udany dla całego zespołu. Nasi zawodnicy brali 127 razy udział w zawodach, stając 58 razy na ścisłym podium. W sumie, w samych maratonach na różnych dystansach, członkowie teamu pokonali prawie 5000km. Oprócz sukcesów w pojedynczych wyścigach, nasi zawodnicy stawali też na podium klasyfikacji generalnej MTBCross Maraton oraz Bike Atelier MTB Maraton. W tym drugim cyklu nasz zespół zdobył pierwsze miejsce drużynowo. Pisać można by więcej, ale skromność nie pozwala. Po prostu był to bardzo dobry sezon.
Subiektywnie mogę ocenić jeszcze niektóre wydarzenia. Na pewno bardzo dobre wrażenie wywarł na mnie cykl Bike Atelier MTB Maraton. Jego terminarz pojawił się znienacka gdzieś w maju, nikt nie wiedział tak naprawdę na jakim poziomie będzie to impreza, pomimo sponsorowania przez duże, uznane firmy. Mile mnie jednak zaskoczyła praktycznie pod każdym względem. Nie jest to może Pure MTB, ale na pewno solidny cykl maratonów w dość płaskim, niewymagającym terenie. Z pojedynczych tras wyróżniłbym tą z Mistrzostw Polski MTB XCO w Sławnie, finałową edycję MTBCross Maraton w Chęcinach oraz V Bieruński Puchar MTB. Z imprez dodatkowych muszę wspomnieć III etap Tour de Pologne ze startem w Zawierciu. Na początku byłem jej przeciwny (wiadomo, tak duże fundusze możnaby przeznaczyć na inny cel). Po całej otoczce sportowej i medialnej imprezy muszę jednak przyznać, że były to dobrze wydane pieniądze. Tłumy kibiców na starcie i możliwość obcowania z najlepszymi kolarzami świata na długo pozostaną w pamięci.
Jakie cele stawiamy sobie na przyszły sezon? Pierwsze co nasuwa się na myśl to oczywiście obrona pierwszego miejsca na Bike Atelier MTB Maraton w klasyfikacji drużyn. Sprawa wydaje się trudna, nasz największy rywal z tego roku - Bike Atelier Team - już zaczął szukać wzmocnień. Do walki staną też na pewno nowe zespoły chcące się pokazać na naszym lokalnym podwórku. Tak czy siak będziemy walczyć i zespołowo, i indywidualnie. Postaramy się też lepiej wypaść w klasyfikacji drużynowej na MTBCross Maraton.
Na koniec chciałbym podziękować całej drużynie za włożony w sezonie trud. Podziękowania należą się też oczywiście Panu Dariuszowi Bednarczykowi z Sengam Sport za wspieranie zespołu. Bez tego osiągnięcie jakiegokolwiek sukcesu byłoby bardzo trudne. Na koniec trzeba podziękować wszystkim pracownikom Sengam Sport, a zwłaszcza mechanikom, którzy dbali o nasz sprzęt, by nie zawodził nas zbyt często na wyścigach. Czas na zasłużony odpoczynek.
